Wspomnienia z Chotowej Anna Bomba - Pasternak


Idź do treści

Strona 7

Co u wuja Józefa? Przez prawie 10 lat w Ameryce panuje recesja. Dosięga ona i jego. Przez 8 lat pracował Józef w zakładzie aluminiowym. Produkowano tam ogromne kotły. Józef opracował nową technologię na produkcję tych zbiorników, taka żeby kwas ich nie mógł rozpuścić. Ten swój wynalazek zgłosił do Waszyngtonu celem opatentowania. Wniosek został przyjęty, a za ten wynalazek wuj Józef otrzymał 1000 $(przedwojennych) wynagrodzenia. Pozwoliło mu to przetrwać recesję, a także było początkiem lepszego życia na obczyźnie.


Wrócę jeszcze do roku 1934, który był bogaty w wydarzenia. W roku 1934 przeżyłam pierwszą Komunię Św. W tym samym roku było całkowite zaćmienie Słońca. W Tm też samym roku tato Franciszek rozpoczął budowę nowego domu, ponieważ ten co mieliśmy był dla nas za ciasny. Zburzył więc stary, trochę drzewa z niego uzyskał, resztę dokupił i tak przystąpił do budowy. Na ten czas zamieszkaliśmy na strych stajennym a posiłki mama gotowała u babci Karoliny czyli u stryja Jana. Tej budowy może bym nie pamiętała, gdyby nie takie wydarzenie, a mianowicie : piwnice pod nowym domem były duże (zresztą jak cały dom był duży 3 pokoje, 2 kuchnie i sień), były już zdjęte deski szalunkowe ze ścian. Nocą przeszła wielka burza, ulewny deszcz i pod naporem wody jedna ściana piwnicy runęła. Tato rano jak to zobaczył rozpłakał się jak dziecko. Powstała strata nie tylko materialna ale jeszcze większa w robociźnie.
Mimo tych kłopotów dom pomału rósł i jeszcze tego roku zamieszkaliśmy w nim, najpierw tylko w jednym pokoju z kuchnią a potem w miarę możliwości tato wykańczał następne pomieszczenia.

Nadarzyła się też okazja, odnająć jeden pokój lokatorom.

W nasze okolice sprowadziła się firma poszukująca złóż gazu i ropy pod nazwą „Polmin". Jeden pracownik należący do kierownictwa tej firmy wynajął pokój i wraz z małżonką swoją mieszkali u nas przez dwa lata. Była to rodzina bardzo sympatyczna, dlatego nie mogę o nich zapomnieć, a jeszcze dodam, że od tego lokatora dostałam w prezencie pierwsze pióro wieczne, które długo mi służyło.

DALEJ...

Strona główna | Strona 1 | Strona 2 | Strona 3 | Strona 4 | Strona 5 | Strona 6 | Strona 7 | Strona 8 | Strona 9 | Strona 10 | Strona 11 | Mapa witryny


Powrót do treści | Wróć do menu głównego